Dziś moja wariacja na temat pewnego powiedzenia znanego w mojej rodzinie (może i szerzej jest znane ale nic mi o tym nie wiadomo).
,,Opowieść o kanonierach"
Błyszczy wszystko jak z mosiądza,
To armaty są z Grudziądza,
Z nimi tylko ci odważni,
W boju sprytni i tak znani.
Ustawiają, nastawiają i celują,
Mur od kul powoli pada,
Siatka pęknięć i naruszeń,
Wróg powoli się poddaje.
Nasi chłopcy mocniej walczą,
Pan dowódca krzyczy z dala:
,,Walczcie z wrogiem całą mocą,
Walczcie jak tylko umiecie,
Stwórca nasz oraz historia,
Zapamięta nas na wieki”.
Miał on rację, choć nie całkiem,
Z miasta Grudziądz bardziej znane,
Są jak dla mnie wojska konne,
Jedno co ich wszystkich łączy,
To jest mosiądz,
Ten błyszczący.
27.05.2016
Pozdrawiam!
Lepiej by brzmiało:
OdpowiedzUsuń"Błyszczy wszystko jak z mosiądzu,
To armaty są z Grudziądzu "
;-))))))))))))))))))))
Ahoy
Zastanawiałem się ostatnio dużo...
OdpowiedzUsuńMając lekkie zdołowanie całym światem, postanowiłem wrócić na bloggera.
Co do wiersza... sprawił, że musiałem się zastanowić. A to myślenie sprawia, że wiersz na dłużej zostanie w mej pamięci.
Tak swoją drogą, pamiętam twoje wiersze od dawna... Pamiętne czasy grupy poetyckiej... Miło jest patrzeć na rozwój przyjaciół - poetów.
Zachęcam do odwiedzenia mojego bloga. Wracam z nowymi siłami, i nowym wszystkim... Czas się rozwinąć... Pomysły są. Zobaczymy co dalej! :)
Wiersz jak zwykle intryguje i zachęca czytelnika do refleksji nad przeszłością, historią... może nad tym, że przedmioty, które powstały w poprzednich stuleciach pomagają ludziom pamiętać o zdarzeniach z przeszłości... o ludziach, którzy dzielnie stawiali czoło wrogowi.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Serdeczne! :-)
No, może,... ale ja już taka jestem.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ;)