Dziś wiersz napisany w czasie pobytu w Andaluzji. Parę razy widziałem przy basenie parę, która wyglądała jak żywa anty-reklama botoksu i tego typu spraw. Wiem, że o kobietach nie powinno się brzydko mówić, czasem jednak nie daje się inaczej.
,,Maszkara z papierosem"
O! Moje biedne oczy,
Bolą od samego patrzenia,
Na maszkarę z papierosem.
Kiedyś mogła być ładna,
A dziś wypełnione botoksem,
Czy czymś takim usta,
Wyglądają jak wlot rury jakiejś,
Twarz jak stare płótno,
Pogarsza i tak złą sytuację.
Skąd bierze się takie podejście,
By z biegiem lat pompować w siebie,
Coraz więcej i więcej upiększania,
By na końcu wyglądać jak potwór?
Zdaję sobie sprawę, że o kobiecie,
Nie powinno się,
W ten sposób mówić,
Czasem jednak inaczej nie sposób.
5.10.2018
Pozdrawiam!