18.06.2018

Pełnia nad Takanawą.

Dziś kolejny wiersz zainspirowany drzeworytami z Japonii.

,,Pełnia nad Takanawą"

Pewnego wieczora krzyk gęsi,
Znad zatoki się niósł,
Podszedłem do okna swego pokoju,
W stylu japońskim.

Nad wodą wyznosiły się klucze ptaków,
Księżyc podkreślał ich masywne sylwetki,
W głowie miałem myśli,
Jak to dobrze byłoby,
Znaleźć się z nimi na niebie.

Na podstawie Utagawa Hiroshige ,,Full Moon over Takanawa".

15.03.2018
Pozdrawiam!

15.06.2018

Pomnik wielkiego Ego.

Dziś wiersz prześmiewczy wobec moich wcale nie rzadkich pokazów, jak wielkie posiadam ego.

,,Pomnik wielkiego Ego"

Moje wielkie Ego,
Od dziś ma swój pomnik,
Poeta stoi na cokole,
W ręku pióro i notes.

Mam parę uwag do rzeźbiarza,
Miałem swoją wizję przecież.

Mój nos jest za duży, niż w rzeczywistości,
Oczy wskazują niepotrzebnie niebo,
A jeśli dobrze pamiętam,
Nigdy nie pisałem piórem wierszy.

Wykrzyczałem te zarzuty,
Twórcy w jego twarz,
Dodałem parę epitetów,
Niech ma! Szpetny, niech ma!

Kolejnego dnia idąc na rynek,
Doznałem szoku wielkiego,
Rzeźbiarz przerobił mój pomnik,
Od teraz przedstawia mnie,
Wielkiego poetę jako nic nie znaczącą,
Brzydką hienę.

W odpowiedzi na taki afront,
Takie zniszczenie mnie w oczach innych,
Wypowiadam temu twórcy wojnę,
Jako sygnał dostanie mój,
Najciemniejszy i straszny foch!

8.05.2018
Pozdrawiam!

12.06.2018

Wiersz o przebywaniu w czymś w rodzaju wyższego stanu świadomości.

Dziś wiersz nietypowy, powstały pod wpływem Potwora-Słowotwora, rymy sypią się gęsto, choć swoją jakością chyba nie powalają do końca.

,,Wiersz o przebywaniu w czymś w rodzaju wyższego stanu świadomości"

Kiedy życie daje w kość,
A sny ciemne spać nie dają,
Usiądź w kącie, otwórz duszę,
I zaczekaj na natchnienie.

Wtedy wszystko samo płynie,
Jeden żołnierz świetnie żyje,
Druga pani kosi trawę,
A mnie potwór dorwał nagle.

Straszny to stwór, ten od rymów,
Siedzi ciemny i się szczerzy,
A ja z lekka ogłupiały,
Gram w te jego czarne klasy.

Przy okazji mówię głośno,
Chodź potworze,
Męcz mnie męcz,
Dziś na rymy też mam chęć.

Łączę brzydkie słowa razem,
Rym zasłania się obrazem,
Wyżej, wyżej mili państwo,
Teraz ryż się sypie, draństwo,
Mięso jeża, jaka sprawa,
Koniec świata się powtarza,
Och! Potworze Słowotworze,
Idź, przepadnij w jaźni część.

Gdzie najgorsze wiersze płoną
Gdzie te rymy są przygodą,
Trzeba chyba kończyć wiersz,
Wpadam w trans, a po nim w sen.

Tam mnie palą i trzymają,
Aż pisanie znudzi się,
Wtedy budzi mnie już słowo,
,,Odstaw wiersze, wyjdź do parku",
Wszystko chodzi jak w zegarku,
Trzeba teraz kończyć wiersz,
Kiedy nowy?

Sam już wiesz.

8.05.2018
Pozdrawiam!

9.06.2018

Konstantynopol.

Dziś wiersz inspirowany piosenką grupy The Residents pt. ,,Constantinopole".

,,Konstantynopol"

Nie ma go, mnie też nie będzie,
Nie ma go i mnie nie będzie,
Nie ma go Konstantynopol.

Jadę tam, jadę od razu,
Jadę tam, jadę od razu,
Jadę tam Konstantynopol.

Cały świat mi nie pozwala,
Cały świat mi nie pozwala,
Cały świat Konstantynopol.

Ginę gdzieś, ginę po drodze,
Ginę gdzieś, ginę po drodze,
Ginę gdzieś Konstantynopol.

Wszystko źle, wszystko najgorzej,
Wszystko źle, wszystko najgorzej,
Wszystko źle Konstantynopol.

Dusza ma w niebo dziś idzie,
Dusza ma w niebo dziś idzie,
Dusza ma Konstantynopol.

Koniec już, koniec tematu,
Koniec już, koniec tematu,
Koniec już Konstantynopol.

Na podstawie piosenki pt. ,,Constantinopole" zespołu The Residents

5.05.2018
Pozdrawiam!

6.06.2018

Coś o Kosmosie, psie i Kapitanie.

Dziś wiersz będący swoistą zapowiedzią zmian, kiedy nastąpią, tego nie wiem. Może się też okazać, że nigdy, kto to w sumie może wiedzieć. :)

,,Coś o Kosmosie, psie i Kapitanie"

Tak jak wielcy twórcy przede mną,
Tak i ja lubię czasem spojrzeć,
W niebo.

Szukam na nim tego magicznego,
Wiecznego spokoju,
Gwiazd umarłych,
Których ciała nadal są,
Nawet po tysiącu lat.

Moje oczy przyzwyczaiły się już do nocy,
Wtedy widać jeszcze więcej z ciał,
Niebieskich łodzi przymierza.

Ludzie nie wierzą mi często,
Gdy mówię im o mym psie,
Siedząc w kuchni, przypomina czarną dziurę,
A jego oczy zdają się mówić:
,,Człowieku  pomóż"'

Porzucam powoli swoje alter ego,
Kapitan Baryłka chyba zniknie,
Na razie jednak musi trwać,
Dopóki nie znajdzie godnego zastępstwa.

8.05.2018
Pozdrawiam!

3.06.2018

Dziś.

Dziś wiersz o tym jak można wstając rano zacząć zagłębianie się w swojego rodzaju filozoficznych myślach.

Dla S.J.

,,Dziś"

Dziś jest świetny moment,
Aby wstać i wyjrzeć za okno.

Potem można powiedzieć:
,,Dziś jest świetny moment,
Aby zmienić swoje podejście,
Rozumienie świata".

Kiedyś pewien mędrzec,
Twierdził, że wszystko jest jednością,
Nie ma przeszłości,
Teraźniejszości czy przyszłości.

Powoli zaczynam rozumieć,
Co miał na myśli,
Gdybym tak rozumiał rzeczywistość,
Uwolniłbym się od pajęczyny wspomnień,
A także od niepewnych planów.

Dziś jest świetny moment,
Aby zmienić swoje życie,
Dziś jest świetny moment,
By zrobić wszystko,
Albo zupełnie nic.

Dziś jest taki,
Złożony dzień.

1.05.2018
Pozdrawiam!