31.12.2020

Fatamorgana w lesie.

 Dziś wiersz inspirowany sztuką. 

Dla S.J. 

,,Fatamorgana w lesie"

Idę między drzewami,
Las, cóż za wspaniałe słowo,
Cóż za idealne miejsce.

Nagle, spomiędzy gałęzi coś się wyłania,
Twarz brodatego mężczyzny,
Z długimi, ciemnymi włosami.

Patrzy na mnie brązowymi oczami,
Jest w tym niezwykle spokojny,
Czuję jakby zaglądał mi w serce.

Fatamorgana w lesie,
Wewnątrz mnie spokój.

4.08.2020
Pozdrawiam!

28.12.2020

Chwilę przed wielką zmianą.

Dziś wiersz o tym, jak ciężko wygrać ze swoimi demonami. 

,,Chwilę przed wielką zmianą"

Czemu tak dziwnie na mnie patrzysz,
Gdy chowam kieliszki do kieszeni,
W płaszczu.

Chcę zmienić swoje nawyki,
Swoje ciemne strony,
W pozytywy.

Nie patrz na mnie w taki sposób,
Nie mów demotywujących słów.

Tym razem mi się uda,
Rzucę alkohol na zawsze,
(Przypomnij mi o tym,
Może za tydzień).

18.09.2020
Pozdrawiam!

25.12.2020

Surrealizm. Ptak. Dali.

Dziś wiersz inspirowany jednym z dzieł S. Dali. 

 ,,Surrealizm. Ptak. Dali"

W ptaku, do góry nogami,
Jest szkielet innego zwierzęcia,
Szkielet/w szkielecie.

Widocznie tamten/za życia,
Napędzał skrzydła tamtego,
Do lotu.

Ciekawe tylko,
Czy taki napęd,
Powodował napady,
Śmiechu/od łaskotek.

14.05.2020
Pozdrawiam! 

22.12.2020

Czereśnie.

Dziś wiersz będący impresją na temat czereśni. 

,,Czereśnie"

W brązowym koszyku z drewna,
Pysznią się czerwone czereśnie,
Błyszczą dotykane Słońcem.

Pewne jest, patrząc na nie,
Zima w tym roku nie przyjdzie za wcześnie.

11.01.2020
Pozdrawiam!

19.12.2020

Niemal z Chin.

Dziś wiersz nawiązujący nieco do osób, które próbują się przez swoje kostiumy czy zachowania zbliżyć do znanych oryginałów. 

Dla S.J. 

 ,,Niemal z Chin"

Czuję się już niemal,
Prawie jak z Chin cesarz,
Ludzie jeśli mnie widzą,
To od razu biegną do mnie.

Wtedy zaczyna się festiwal,
Zdjęcia, podpisy, pozowania,
Wszystko mija błyskawicznie,
Gdy tylko zobaczą kim naprawdę jestem.

Jestem idealną kopią,
(Ale jakby nie patrzeć z Chin),
Elvisa z nazwiskiem na P.

11.04.2020
Pozdrawiam!

16.12.2020

Mężczyźni za kaloryferami.

Dziś wiersz nawiązujący w pewnym stopniu do filmu pt. ,,Głowa do wycierania". 

,,Mężczyźni za kaloryferami

Patrzę i oczom nie wierzę, 
Pięciu mężczyzn skrytych za, 
Kaloryferami,
Od razu przychodzi na myśl, 
Ten dziwny, nieco absurdalny film. 

Po chwili mózg strawił rzeczywistość,
To gracze na akordeonach,
Zza rzeki Bug, albo Sanu. 

Na magiczny znak ręką,
Niewidocznego dyrygenta,
Zaczynają grać, 
Rzewną pieśń. 

A ja odpływam,
Odpływam,
Odpływa,
Odpływ,
Odpły,
Odpł,
Odp,
Od,
O. 

20.06.2020
Pozdrawiam! 

13.12.2020

Komentarz-płaszcz-ucieczka.

Dziś wiersz oparty na zobaczonym gdzieś tytule piosenki. 

,,Komentarz-płaszcz-ucieczka"

Wychodziłem akurat z metra,
W swym czarnym, wspaniałym płaszczu,
Wtem jakiś facet rzucił we mnie,
Swym komentarzem.

Skrytykował mój niezwykły płaszcz,
Porównał do zwykłych rzeczy,
Codziennych, nic nie znaczących.

Osunąłem się prawie na ziemię,
Po sekundzie wiedziałem co robić,
W Kosmos się udałem,
Ucieczka w wewnętrzne krainy.

Komentarz-płaszcz-ucieczka.

27.08.2020
Pozdrawiam!

10.12.2020

Sprzedawcy dywanów.

 Tym razem wiersz inspirowany sztuką. 

,,Sprzedawcy dywanów

Wiedzą doskonale jak czytać,
Ukryte pragnienia ludzi,
Już na starym podwórzu,
Mały tłum. 

Sprzedawcy chwytają kolejne dywany,
Rozwieszają je z balkonu,
To ich specjalność,
Wtedy widać kunszt rzemieślnika. 

Ciągłe krzyki, zachęcanie do kupna,
Nawet biedny drwal zagląda ciekawy,
Co też można kupić w tej bramie. 

Na koniec sprzedawcy żartują,
Że nabywcy muszą teraz,
Iść do kolegów tamtych,
By kupić do pięknych dywanów,
Pałace. 

16.07.2020
Pozdrawiam!

7.12.2020

Małe, domowe sztuczne ognie.

Dziś wiersz inspirowany tytułem piosenki. 

,,Małe, domowe sztuczne ognie"

Dla S.J. 

Śpię już właściwie,
Nie ma mnie na kilka godzin,
Wtem błysk jakiś, budzę się.

Po chwili słychać kanonadę,
Raz za razem ktoś sztuczne ognie,
Uruchamia.

Krzyk na ustach gaśnie,
Bo oto sąsiad przyszedł, 
Z przeprosinami.

Za przypadkowe użycie w mieszkaniu,
Małych, domowych sztucznych ogni.

1.10.2020
Pozdrawiam!

4.12.2020

Wenus z supermarketu.

Dziś odpowiedź na swoiste zapotrzebowanie rynku. 

,,Wenus z supermarketu

Narodzona z promocji,
Żyje, aby kupować,
Musi być pierwsza, 
Musi łowić okazje. 

Już rękę wznosi w geście,
Zwycięstwa nad innymi, 
Znalazła super tanią,
A jednocześnie dobrą,
(Jaki absurd),
Puszkę z pomidorami. 

Dzieci uczepione jej nóg,
Wkładają do koszyka, 
Kolejne produkty, 
Więcej, więcej, najwięcej,
Tylko tacy wygrają. 

Wenus z supermarketu,
Symbol upragnionej,
Nowoczesności. 

16.07.2020
Pozdrawiam! 

1.12.2020

Pocztówka z metalu.

Dziś wiersz inspirowany w pewnej mierze utworem Korteza pt. ,,Pocztówka z Kosmosu". 

Dla S.J. 

,,Pocztówka z metalu"

Po podwieczorku czas odpoczynku,
Książka, herbata i ja.

Jednak ktoś miał inne zdanie,
Wysłał pocztówkę z metalu,
Trochę jest ciężka i niewygodna,
Ogólnie mówiąc: masakra.

Co zrobić można z takim prezentem,
Trzy dni o niej myślałem,
W końcu mam, jest rozwiązanie,
Wyślę ją w Kosmos nad ranem.

Mieszkańcy Wenus, albo Jowisza,
Zdziwieni taką pocztówką,
Bo kto to widział, aby obrazek,
Zapisać w kodzie kreskowym?

12.04.2020
Pozdrawiam!