Wiersz będący zapisem myśli i emocji.
Wychodzę powoli z ciemności,
Światło na razie rani oczy,
Światło na razie odpycha,
A jednak,
Wychodzę.
Powoli, krok za krokiem,
Już świetlne jęzory liżą,
Sprawdzają z czym mają do czynienia,
Wojna antonimów,
Wojna atomowa na włosku.
Wychodzę powoli z ciemności,
Zostawiam za plecami jaskinię,
Zostawiam bezpieczny świat.
Światło jęzorami swymi,
Sprawdza, sprawdza w czym rzecz,
Czemu opuszczam ciemność.
Wychodzę, nie będę już tam siedział,
Zamknięty na świat,
Ze swoimi myślami tylko.
Powoli sunę,
Ku wolności.
Pozdrawiam!
Genial poema te mando un beso.
OdpowiedzUsuń