Wiersz obrazujący to, w jaki sposób chciałbym tworzyć.
Dla S.J.
Zatapiam się w kartkach, rękopisach,
Faraonem, władcą niedzielnym się staję,
W poszukiwaniu wierszy.
Pomysł krąży wokół głowy,
Pomoc domowa, zmyślna kobieta,
Łapie mi je w siatkę,
W rajstopę właściwie.
Raj dla stóp- dla mnie nie,
Jak Lem chcę być,
Zatopiony w książkach,
W słowach innych ludzi,
Ich pomysłach.
Wstawać rano, przed Wschodem jeszcze,
Aby pisać,
Wykorzystywać złapane myśli.
Zatapiam się,
W sobie.
Pozdrawiam!
Ech, u mnie to czasem bywa tak, że nawet jak pomysł krąży wokół głowy, to brakuje energii na jego wykonanie. Trudno czasem przekuć myśli w słowa czy obraz. Dobry utwór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Rewelacyjny wiersz. Wena Cię trzyma i dobrze. Nie puszczaj jej. Pozdrawiam serdecznie Piotruś
OdpowiedzUsuńJa bym wolał pisać nocami i kłaść się spać tuż po wschodzie słońca :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasem te myśli nie dają się złapać, wyparowują, nim dadzą się przekuć wiersz. Twój bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)