27.03.2024

To znakomita galeria.

Wiersz nawiązujący do jednej z akcji Grupy Azorro pt. ,,Azorro Standard". 

Dla S.J. 

,,To znakomita galeria"

Wszyscy zastanawiali się,
Czy Galeria ze Sztuką Ultra-Nowoczesną,
W Nowej Hucie,
Jest dobrą galerią. 

Wszedłem tam ze znajomymi,
Zmierzyliśmy każdy kąt uważnie,
(Zwracając uwagę na światło i cień),
Zważyliśmy każdy eksponat,
Wszystko zapisane dla przyszłych pokoleń.

W końcu jest,
Po miesiącu analiz wyników,
Wiemy,
Galeria w Nowej Hucie,
To naprawdę dobra galeria. 

20.07.2023
Pozdrawiam!



24.03.2024

Czuwanie.

Dziś wiersz nawiązujący do jednej z grup artystycznych, Akademii Ruchu. 

,,Czuwanie"

Leżymy wszyscy,
Beton wypala nam wnętrza,
Dziwne pozy, dramat przeniesiony. 

Wojny gdzieś na świecie,
Ludzie martwi tak samo leżą,
Tak jak my. 

Obok, na plaży ludzie,
Bez świadomości, 
Wojen.

Sami jednak, 
Sami jednak leżą,
Smażąc się,
Tak jak my leżymy,
Na parkingu.

Dziwaczne przeniesienie,
Ciężaru.

20.07.2023
Pozdrawiam!


21.03.2024

Jestem, który jestem.

Dziś wiersz religijny, powiązany nieco z moim obecnym światopoglądem w tej kwestii. 

,,יהוה"

Zbliża się do mnie tajemnicza postać,
Z daleka, z bliska, robi się dziwacznie,
Podchodzi, próbuje coś mówić,
W końcu pada z jego ust:
,,Jestem, który jestem". 

Nic nie rozumiem, nie ma kontaktu,
Oddalenie następuje, on w zaułek,
A ja dalej Ósmą Aleją,
Skręcę potem w Dwunastą,
A za mną będzie tylko podążać,
Jego Imię. 

יהוה

1.11.2023
Pozdrawiam!

18.03.2024

Szara skorupka.

Wiersz będący emanacją moich myśli o tym, jak czasem nie umiem wyrażać swoich odczuć, emocji. 

,,Szara skorupka"

Siedzę na plaży, morze, jak to one,
Wzburzone nieco,
W piasku widzę szarą skorupkę,
Dotykam jej palcem.

Mmm...

Nie umiem opisać pewnych rzeczy,
Emocje kończą się przy wyjściu,
Jednak we mnie, 
Krążą.

Szara skorupka,
Emocje skończyły się,
Przy dotknięciu. 

18.09.2023
Pozdrawiam!

15.03.2024

Wieczór muzyczny.

Wiersz powstały pod wpływem chwili. 

Dla S.J. 

,,Wieczór muzyczny"

Szykuje się znakomity wieczór,
Pełny muzyki, sztuki mówiąc prościej. 

Muzycy już na miejscach,
W dłoniach instrumenty,
Smyczki wyciągają już z pokrowców. 

Jeden skrzypek zaciąga się jeszcze,
Smak papierosa i dym, 
Zostaną na dłużej.

Okropność, wydusza ktoś z obserwujących. 

Zwyczajność, dodaję po chwili namysłu. 

8.12.2023
Pozdrawiam!

12.03.2024

Niczym powolne znikanie.

Wiersz nawiązujący nieco do piosenki Pablopavo ,,Ostatni dzień sierpnia". 

,,Niczym powolne znikanie"

Wyszedłem wieczorem w miasto,
Syreny policyjne w oddali,
Coś się dzieje chyba, nie wiem,
Skąd brać wiedzę w sumie. 

Idę, idę coraz dalej,
Skręciłem podświadomie,
W ciemniejsze rejony,
W alejki bez dobrego światła. 

Idę, coraz dalej idę,
Mijam kolejne parki,
Budynki znikają za mną,
Przede mną pustka się zaczyna, 
Znikam, bardzo powoli. 

30.12.2023
Pozdrawiam!

9.03.2024

A Shy Dog.

Tym razem wiersz powstały pod wpływem przeglądania tytułów piosenek różnych grup muzycznych. 

,,A Shy Dog"

Nieśmiały pies zbliża się do dłoni,
Wącha czujnie,
Odskakuje, ruch ręki za mocny. 

Nieśmiały pies próbuje znów,
A ja, a ja muszę być cierpliwy,
Bez zbędnego ruchu, bez pośpiechu,
Muszę podchodzić do tego,
Nieśmiałego psa. 

Nieśmiały,
Podobnie jak ja. 

23.12.2023
Pozdrawiam!

6.03.2024

Biała twarz.

Wiersz powstały z rozmyślań i lekko z inspiracji sztuką. 

,,Biała twarz"

Wyłania się z mroku,
Czarne oczy zieją,
Z czaszki białej,
Biała twarz nad światem wyrasta. 

Poświata neonów,
Eonów z niej bije,
Okrąża okolice,
Kamienie oświetla. 

Biała twarz,
Czarne oczy,
W łysej czaszce,
Przerażają najbardziej. 

2.10.2023
Pozdrawiam!

3.03.2024

Dwadzieścia małych cygar.

Wiersz powstały pod wpływem rozmyślań o Kubie, cygarach i luksusie. 

Dla S.J. 

,,Dwadzieścia małych cygar"

Dwadzieścia małych cygar na stole,
Ich brąz odcina się od bieli ścian,
Przywodzi na myśl ulice,
Zakamarki Hawany. 

Bananowce, a z przodu wille,
Stylowe, widzące wszystko,
Co przez wieki się działo. 

Dwadzieścia małych cygar na stole,
Podróż mentalna,
W mojej głowie. 

23.12.2023
Pozdrawiam!

29.02.2024

Duma w sercu moim.

Wiersz zainspirowany po części sztuką, a po części rozmyślaniami nad historią religii. 

,,Duma w sercu moim"

Wasza świątobliwość niech zaszczyci swym okiem,
Dokonania na piśmie zawarte, moje dokonania,
Skromnego inkwizytora z Kolonii. 

Na pierwszej stronie dokonania,
Spaleni na stosie, stronnicy Szatana,
Druga strona, wiedźmy przeokropne,
Trzecia to ich poplecznicy,
A na czwartej, proszę świątobliwości,
Coś, co wlewa dumę w moje skromne serce,
Lista spalonych, szatańskich ksiąg. 

Papież wziął pergaminy, popatrzył przez chwilę,
Po czym pstryknął palcami,
Zabrali mnie, zabrali, 
Największego inkwizytora z Kolonii, 
Zabrali, aby spalić na stosie. 

Papież wstał, przeszedł dwa kroki,
W lektyce złożył swoje ciało,
Pomyślał o mijającym dniu,
I o dumie, w swoim strasznym sercu. 

12.07.2023
Pozdrawiam!