Dla S.J.
,,ABC
(Propozycja)"
A gdyby
tak, najmilsza moja,
Brzegiem
się rzeki przejść daleko?
Celebruj ze
mną każdą chwilę,
Do
następnego razu kawał.
Ewentualnie
można płynąć,
Fale
rozbije dziobem łódź,
Grzywy na
wodzie, nasze grzywy,
Ha! Jak
pięknie wszystko brzmi.
I jeszcze
można zabrać pieska,
Jamnika z
dworu mego wuja,
Kręci się
zwierzak, sam, bez celu,
Liźnie choć
z nami fragment świata.
Malarza
wezmę jeszcze w łódkę,
Nos jak
armata, ale umie,
Oglądać
wszystko po kawałku,
Potem na
płótno to przenosi,
Rysuje wszystko
piękną kreską,
Stary na
pewno będzie dumny.
To, a może
jeszcze więcej,
U mnie
odnajdziesz moja miła,
W autobus
wsiadaj pierwszy możliwy,
Ze mną na
pewno się nie znudzisz.
18.07.2015
Pozdrawiam!
Twoj utwor wymiata ...i do tego z humorkiem...przeczytalam z przyjemnoscia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jak zawsze ulka
Pierwsze słowa od razu przywiodły mi na pamięć słowa piosenki Ewy Demarczyk tylko ona śpiewała o "najmilszym" :-)
OdpowiedzUsuńPotem "grzywy na wodzie" ;-)))))))) Śmiechłem bo przypomniał mi się jakiś stary czeski film jak pewien podstarzały lowelas zabrał na łódkę pannę a wiatr w pewnym momencie zdmuchnął mu perukę a ta popłynęła w dal ;-)))))))))))))
W sumie słuszną też decyzję podjąłeś żeby zabrać jamnika. To bardzo szlachetne milordzie z Twojej strony ;-))))))))
Ahoy
Tym razem bardzo lirycznie...
OdpowiedzUsuńSądzę, że zaproszenie nie spotka się z odmową!
Pozdrawiam.
Bardzo pocieszny ów abecedariusz.
OdpowiedzUsuńWiesz, z tego utworu da się odczuć taki zew przygody (bo popatrz: łódka, jamnik, malarz... to może być początek jakiejś niezwykłej przygody).
Trzymaj się, pozdrowienia! ;)