Dziś kilka słów o jednym z moich ulubionych gatunków muzycznych.
,,W blues
zasłuchany"
W blues
zasłuchany do białości,
Oczy
wkręcają się w dno czaszki,
Dudnienie
basu, rytm gitary,
Do tego
bluesman szyje story.
O ciele,
które w wodzie pływa,
Od niego
ona nie do picia,
Nóż ten do
chleba był,
(Wiadomo),
A oni zaraz
wejdą tu.
Bluesowa
skala i nabicie,
Wszystko we
wnętrzu moim gra,
Taka
nostalgia wielkości Słońca,
Taki ten
blues przedziwny był.
7.06.2015
Pozdrawiam!
Bo tak naprawdę czarny blues jest szefem wszystkich szefów i z niego wyewoluowały w najrozmaitszych wariacjach inne główne gatunki muzyczne poza naturalnie klasyką. On był prawdziwą muzyką "dusz" (nie mylić z soulem).
OdpowiedzUsuńZnaczy to, że kapitan zamiast szant czuje bluesa ;-))))))))))
Ahoy
mnie muzyka az tak nie kreci
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie cieplo ulka