Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spaliny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spaliny. Pokaż wszystkie posty

17.10.2016

O ptakach.

Dziś nieco lżejsze klimaty, choć na pewno równie istotne jak pozostałe na tym blogu. :) 

Dla S.J. 

,,Leśne ptaki

Gdzieś w dali ptak zaśpiewał,
O wszystkim co się w drzewach działo,
O lotach nad polami,
O wszystkim co się stało.

Wtem auto wielkie ład zaburza,
Ptaki w popłochu lecą,
Kurz spalin wdycha każdy równo,
Kurz spalin burzy ten ład leśny.

O! Gdyby tak móc zabrać stąd,
Choćby jednego z piór śpiewaka,
By swym gwiezdnym trelem sprawiał,
Że smutek cały z Ziemi zniknie.

Lecz w mieście ptak nie śpiewa wcale,
Ruch, spalinowy hałas,
Wszystko to razem peszy strasznie,
Do tego las w oddali został.

Dlatego leśny śpiewak może,
Jedynie w lesie pięknie kwilić,
Zabierzesz, śmierć wolną mu zadasz,
Wypuścisz, on sam zginie prędko.

30.06.2016
Pozdrawiam!

29.08.2015

Samotność w mieście.

Dziś wiersz o tym jak można zagubić się w mieście, a i tak nikt może nie zauważyć naszego dramatu.

,,Zagubienie w mieście"

Stoję na skrzyżowaniu alei,
Wielkich, głośnych tętnic miasta,
Wkoło szum samochodów,
Zagłusza wszystko.

Nie wiem już nic,
Kim jestem,
Skąd przybywam,
Gdzie idę?

Nie znam tego miasta,
Nie znam żyjących w nim ludzi,
To nic, sam siebie pocieszam,
Usiądę na chodniku, poczekam.

W końcu ktoś mnie zauważy,
Może pozna...

Do dziś wielką atrakcją,
Rogu Siódmej i Czwartej,
Są moje zmumifikowane w spalinach zwłoki,
(Oczekujące pomocy).

1.08.2015
Pozdrawiam!