25.11.2024

Bezczas.

Wiersz powstały pod wpływem odpoczynku w parku. 

,,Bezczas"

Siedzę w jesiennym parku,
Słońce, cień, wszystko razem,
Na chodniku. 

Zanurzam się w bezczasie,
Świat wkoło mnie mija,
A ja, a ja siedzę nadal. 

Jesienny park,
Siedzę w nim już długo,
Nie patrzę na zegarek.

W bezczasie,
Zostać chcę. 

10.10.2024
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz