Dziś nawiązanie do polskiego bluesa, dokładniej do utworu grupy Breakout pt. ,,W pochodzie codzienności".
,,Cichy azyl”
Kiedyś wielki twórca,
Napisał dla ludzi,
Że w naszym świecie co dzień,
Mieć trzeba wyspę marzeń.
Ja mam co najmniej dwie,
Gdzie czas powoli płonie,
Gdzie zwierzę jest mi gościem.
Powtórzę za muzykiem,
Trzeba mieć cichy azyl,
W tym świecie, gdzie prędkość w cenie.
To ja mam…
30.06.2016
Pozdrawiam!
Oj przydałby się taki azyl... przydał...
OdpowiedzUsuńO tak, w rzeczy samej, życiowe bardzo.
OdpowiedzUsuńAhoy
Ciekawa koncepcja.
OdpowiedzUsuńTrochę rozjaśniła mi umysł,
podczas gdy wszystko we mnie zainfekowane jest chorobą.
Zapraszam do mnie :)