Wiersz inspirowany sztuką.
Muszę wyjść z chaty,
W tym strasznym, obcym środowisku,
Trzeba ściąć kłosy,
Zrobić chleb potem.
Chociaż to nie ważne,
Bo świat wokół,
Dziwaczny, promień oświetla,
Wieża informuje,
Dookoła pustka.
Wychodzę, skafander ma mnie chronić,
Padam jednak,
Dziwaczny obiekt ze mnie,
Sierp w promieniu,
Tak ładny.
Pozdrawiam!
Intrygujący utwór. Ciekawi mnie, który obraz Cię zainspirował do jego stworzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Miło się czyta twoje wiersze Piotruś. Ten jest wyjątkowo swojski.
OdpowiedzUsuń