Wiersz inspirowany sztuką, jaką miałem okazję wiele lat temu widzieć na przeglądzie Teatrów Alternatywnych w Warszawie.
,,Zimne ogniska"Zimne ogniska z daleka widzę,
Blady płomień, niebieski w wymowie,
Podchodzę, witam wszystkich,
A oni, puste oczy swe,
Na mnie kierują.
Pisk, nieludzki wrzask,
Zakłócenie w świecie ich,
Uporządkowanym.
Ich krzyk burzy mój spokój,
Próbuję patrzeć na zimne ogniska,
Szukam w sobie ciepła,
Szukam pomocy.
Odwracam się,
Odchodzę.
21.04.2022
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy wiersz. Jest w nim zatrzymana chwila, w której można wręcz usłyszeć emocje. Tytułowy oksymoron idealnie wpisuje się w doświadczenie opisane w utworze. Pozdrawiam! 🙂
OdpowiedzUsuńJeżeli alienacja jest odczuwalna przy ognisku, co łączy ludzi wokół zgromadzonych?
OdpowiedzUsuń