Dla S.J.
,,Dziwny list”
Dostałem wczoraj
list,
Dość duży, w kopercie
koloru,
Bliskiemu łososiom,
Bez adresu zwrotnego,
Bez śladu żadnego,
Ale sądzę, że jest od
Ciebie.
W końcu kto by pisał,
O zachodzie Słońca
nad Tamizą,
Czy wrażeniu z
Paryża,
(Luwr to jednak nawiedzone
miejsce).
Nie wiem co teraz z
listem zrobić,
Wyrzucić, grzech
niemal,
Przeczytać i schować,
Nie da się.
Dlatego od dziś
każdy,
List niepewny,
Dziwny w swej
budowie,
Będę nosił przy
sobie,
By pamiętać.
29.08.2016
Pozdrawiam!
Pisał do Ciebie Lucek, znaczy się Lucyfer? Ojjj... ;-))))))
OdpowiedzUsuńAhoy
Od razu przypomniał mi się skecz Neo-Nówki jak Lucek dzwoni na górę, do nieba. :)
UsuńPozdrawiam!