26.04.2024

Małe parasolki.

Wiersz powstały po myśleniu w pewien deszczowy dzień. 

,,Małe parasolki"

Małe parasolki na ulicach widzę,
Produkt z Tajwanu,
Serduszka na nich,
Pieski jakieś nadrukowane. 

W deszczu, w dniach ciemnych,
Idealne, nieco abstrakcyjne,
Przesłanie z dalekich stron. 

23.12.2023
Pozdrawiam!

23.04.2024

Gothenburg Handshake.

Wiersz zainspirowany tytułem piosenki. 

,,Gothenburg Handshake"

Wieczór zapadający wcześnie,
Mnie przeraża,
Nie mniej próbuję, 
Jadę do Szwecji, 
Uściskać komuś rękę.

Wieczór już, 
Robi się mrocznie,
Strach nieco,
A jednak,
A jednak uścisk dłoni,
Poprawił sytuację. 

15.03.2024
Pozdrawiam!

20.04.2024

Śpiąca kawiarnia.

Wiersz nawiązujący do powieści Murakamiego ,,Po zmierzchu". 

Dla S.J. 

,,Śpiąca kawiarnia"

Słońce nieśmiało muska stoły,
Coś kreśli na ścianie, kreśli,
Swoim promieniem. 

Na stole pączek,
Czy też jakieś inne, napoczęte ciastko,
Naprzeciwko kawa,
Swoim dymkiem, smużką aromatu,
Wskazuje na sen,
Sen w kawiarni. 

11.11.2023
Pozdrawiam!

17.04.2024

W pracowni (Echa historii).

Wiersz powstały na bazie podziwiania sztuki i luźnych skojarzeń dotyczących powtarzalności pewnych zjawisk. 

,,W pracowni (Echa historii)"

Artysta siedzi w swej pracowni,
Za oknem echa historii,
Globus i dziennik we krwi skąpane,
Asystent skrywa to pod czapką. 

Artysta siedzi w swej pracowni.,
Za oknem słychać echa wojny,
Krew z globusa i dziennika,
Zdobi artysty,
Piękną głowę.

8.02.2024
Pozdrawiam!

14.04.2024

Autoportret (Dziwaczna modelka).

Wiersz powstały na bazie rozmyślań na tematy związane z malarstwem. 

,,Autoportret (Dziwaczna modelka)"

Cisza, skupienie wielkie malarza,
Wtem, ktoś potrąca miskę,
Dźwięk burzy idealny stan,
Artysta odwraca się od sztalug. 

Na płótnie autoportet,
Zaczęty dopiero,
A w tle, w tle na kanapie,
Siedzi rozparta,
Dziwaczna modelka,
(Manekin żywy). 

Artysta wzrokiem dzikim odprowadza,
Nieuważnego natręta. 

8.02.2024
Pozdrawiam!


11.04.2024

Dziewczyna ze światła słonecznego.

Dziś wiersz dziwaczny nieco. 

,,Dziewczyna ze  światła słonecznego"

Wyglądam przez okno, Słońce wysoko dość,
Patrzę, dalej i dalej,
W końcu widzę ją, tajemniczą postać,
Świeci się, jaśnieje niesamowicie. 

Przyglądam się (po założeniu okularów),
To magiczna, bardzo rzadko pojawiająca się,
Dziewczyna ze świała słonecznego. 

Patrzę nadal,
W końcu ona spogląda na mnie,
Błysk, dziwne zdarzenie,
Leżę na podłodze,
W szoku. 

30.12.2023
Pozdrawiam!

8.04.2024

Bębny grały za głośno.

Dziś wiersz o przygodach Śpiewającej Krewetki (moje alter ego). 

Dla S.J. 

,,Bębny grały za głośno"

Dziś mój koncert,
Śpiewająca Krewetka rusza w trasę,
Na bazie muzycznych improwizacji,
Jazz-wolno-wymyślany,
Będę recytował,
Wymyślał nowe wiersze,
Opowieści. 

Dziś mój koncert,
Chcę wypaść jak najlepiej,
Nie znam teorii muzyki,
Nie znam nut,
Nic nie znam z tego zagadnienia. 

Jednak po koncercie,
Po koncercie już wiem,
Bębny były za głośno nastawione,
Ogłuszały,
Bębny zdecydowanie grały za głośno. 

29.11.2023
Pozdrawiam!


5.04.2024

Oblepienie.

Wiersz powstały z moich rozmyślań. 

,,Oblepienie"

Stoją, spokojni, 
Oblepieni przeszłością,
Cisza wokół, 
Cisza jedynie gra. 

Wezuwiusz w tle,
Wybuch,
Dym,
Popioły. 

Oblepieni stoją,
Spokojnie stoją,
Wszyscy. 

Wśród nich ja jestem,
Nie wiem już który od lewej,
Ledwo co widzę,
Przez popiół.

Przez popiół na oczach. 

17.09.2023
Pozdrawiam!


2.04.2024

Narodziny gwiazdy.

Wiersz powstały po obejrzeniu filmu ,,Judy", opowiadającym o losach Judy Garland. Można go przełożyć na życie i śmierć wielu innych gwiazd. 

,,Narodziny gwiazdy"

Mówią co mam robić, wszystko z góry zaplanowane,
Co jeść, jak chodzić, czego unikać,
Do tego podają tabletki, 
Popijam je wódką, aby zapomnięć.

Aby zapomnieć czym jest gwiazda,
Kim ja jestem,
Czy ludzie kochają mnie,
Czy tylko mój blask.

Narodzę się, jako największa gwiazda,
Narodzę się przez zgaszenie się,
Już nikt mi nic nie nakaże,
Zginę, a blask zostawię. 

Pamięci Judy Garland

1.11.2023
Pozdrawiam!

30.03.2024

Szczęśliwy dzień.

Wiersz nawiązujący do jednej z akcji Akademii Ruchu. 

,,Szczęśliwy dzień"

Szarość dni zmienimy na moment,
Zobaczcie jak kolorowo,
Tęcza z pudełka wychodzi,
Kwiaty, ubrania barwne,
Do tego przedmioty reglamentowane.

Może być pięknie, musimy w to wierzyć,
Patrzcie, patrzcie wszyscy,
Na kolorową ulicę,
Choćby przez chwilę.

20.07.2023

Pozdrawiam!