29.01.2015

Japonia samurajów.

Dziś wiersz nawiązujący w pewien sposób do napisanego już jakiś czas temu utworu o samuraju nad morskim brzegiem. W jednym i drugim przypadku efekt końcowy taki sam.

Dla S.J.

,,Kwitnąca wiśnia"

Samuraj z mieczem u boku,
Wędruje nad morski brzeg,
Siada na płaskim kamieniu,
Zatapia się w myśleniu.


Gdy Słońce w czerwieni się skryło,
Samuraj wyciągnął miecz,
Kimono,
Słońce,
Kwitnąca wiśnia,
Wszystko czerwone jak krew.

6.01.2015
Pozdrawiam!

25.01.2015

O języku niemieckim.

Wiersz o tym jakie zagrożenia niesie za sobą używanie języka naszych Zachodnich sąsiadów. ;)
,,Mówienie po niemiecku"

Mówić po niemiecku mogą tylko,
Kozacy najwięksi,
Tam każde słowo jak rozkaz,
A śpiewanie to już pół samobójstwa,
W tym języku,
Wtedy człowiek brzmi,
Jak karabin miotający rozkazami.

12.11.2014

Pozdrawiam!

21.01.2015

Indianie i kowboje dziś.

Dziś dwie wersje tego samego obrazu. Pomyślałem pisząc ten utwór o tych wszystkich dziwnych sytuacjach reklamowo-marketingowych rodem z USA.

Dla S.J.

,,Dzisiejsi Indianie"

Skończyło się wzajemne polowanie,
Kowbojów na Indian,
Indian na kowbojów,
Dziś, co najwyżej taki pan z piórami,
Powie na powitanie: Howgh!,
Zapraszając potem na otwarcie,
Nowego supermarketu.


28.12.2014

,,Dzisiejsi Indianie ver.2"

Skończyło się wzajemne polowanie,
Kowbojów na Indian,
Indian na kowbojów,
Dziś, co najwyżej taki pan z piórami,
Powie na powitanie: Howgh!,
Trzymając na plastikowej muszce,
Zabawkowego rewolweru,
Przebranego kowboja.

28.12.2014
Pozdrawiam!

18.01.2015

Brazylia.

Dziś kilka krótkich słów o Brazylii, kontrastach i różnicach.

,,Brasilia"

W Brazylii nigdy nie zachodzi Słońce,
Oświetla wszystkie elementy miasta,
Na kolor bogactwa,
Więc z jakiego powodu,
Cienie są takie chude?


27.12.2014
Pozdrawiam!

15.01.2015

Słówko o Krakowie.

Kraków od zawsze wydawał mi się ciekawym, tajemniczym miastem. Jak miałem koło 6 lat strasznie bałem się przejść koło Smoczej Jamy. :) W czasie kolejnych wizyt odkrywałem jakby dalsze warstwy tego miejsca. Duże wrażenie zrobiła na mnie Jama Michalika, w czasie ostatniej wycieczki do Krakowa. Jestem pewny, że jeszcze nie odkryłem wszystkich miejsc wartych zobaczenia w tym wspaniałym mieście. Uważam Kraków za niemal moje drugie miejsce w Polsce po Warszawie, gdzie się urodziłem i żyję.

Dla S.J.
,,Kraków"

Poezja wraz ze smogiem się unosi,
Tworząc magiczny całun miasta,
Wystarczy wdychać porządne porcje tlenu,
A wiersze same powstaną,
Nawet na kawałku serwetki, w knajpie.


Później obcokrajowcy usiądą i pomyślą,
Co tak naprawdę oznaczają te dziwne kształty,
Na serwetkach utkane?

15.12.2014
Pozdrawiam!

11.01.2015

Zabawy z mrówkojadem.

Dziś wiersz zainspirowany w dużej mierze fotografią przedstawiającą Salvadora Dali z mrówkojadem.
,,Podryw na pupila"

Dobrze jest mieć mrówkojada w domu,
Idziemy razem na piwo czasem na piłkę nożną,
On swym językiem piwko cicho chlipie,
Ja pociągam raczej dużo-łyki piwne.


Potem odważniejsi idziemy na damy,
On na mrówko-damy,
A ja na te zwykłe.

9.10.2014
Pozdrawiam!

6.01.2015

Zastępstwo Mistrza.

Wiersz o tym, jak młody, domorosły poeta chce, choć na moment poczuć się jak Mistrz, stanąć w blasku fleszy i jupiterów.
Dla S.J.
,,W zastępstwie"

Wejść ot tak, na scenę,
Do mikrofonu podejść tak, jak,
Świetlicki Marcin podchodzi,
Jest jeden problem,
Papierosów wcale nie palę,
Od alkoholu głowa mi często pęka,
Z używek tylko Yerba Mate i kawa czasem.


Więc może, panie Marcinie,
Spotkajmy się w Buenos Aires?
Tam pana zastąpię,
Choćby na moment.

29.12.2014
Pozdrawiam!

3.01.2015

Marzenie.

Dziś wiersz o tym, że niektórych marzeń nie da się spełnić mieszkając w dużej metropolii. Poza tym widział ktoś u nas prerię? ;)
,,Zmyślne życzenie"

Sporo bym dał,
By móc w fotelu na biegunach,
Siedząc spoglądać na gwiazdy,
I Księżyc, w ręku banjo mieć,
I grać, melodie z prerii znane,
O wolności, wietrze,
I gwiaździstej nocy...


28.12.2014
Pozdrawiam!