18.04.2021

Dziś mam chęć.

Wiersz raczej mało optymistyczny, taka forma terapii, tak jak kiedyś uznawano za leczniczy tzw. ,,krzyk pierwotny".

,,***"

Dziś mam chęć odwiesić się na kołek,
Jak płaszcz jakiś, nie czuć nic, 
Uciec po chamsku, zniknąć choć na moment. 

Albo polecieć z góry, bez skrzydeł, bez piór,
O, czego żądam, tak nie można,
Trzeba zęby mieć mocne.

Rzucę się na dywan, z krzykiem,
Nikt nie podejdzie, ze strachu,
Że ugryźć mogę. 

Wykrzyczę całe swoje zło,
Wnętrze, odejdę sobie cicho, 
Do Baralku. 

16.03.2021
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz