Dziś wiersz z długim tytułem, powstały po zainspirowaniu się z tego co pamiętam tytułem jakiejś piosenki.
Już jedno ziarnko do palców,
Się lepi, za nim ruszą setki,
Tysiące i miliony.
Za jakiś czas moja wspaniała pustynia,
Będzie nią tylko z nazwy,
I z pustki po piachu.
Zabieraj więc swoje lepkie palce,
I znikaj na zawsze.
Pozdrawiam!
Super wiersz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie!