Dziś wiersz o tym czy zawsze warto być upartym.
,,Wieczny kochanek"
Pewien rycerz wiele lat temu,
Chciał za żonę mieć najlepszą z pań,
Szukał długo, życia pół stracił,
W końcu znalazł kandydatkę.
Jej ojciec król, nie polubił gościa,
Za każdym razem odmawiał,
Rycerz wracał i wracał już stale.
W końcu władca dał za wygraną,
Powymyślał dla niego zadania,
Tamten spełnił ich kilka jak trzeba,
Jednak w końcu smok go pokonał.
Nieugięty w miłosnych okowach,
Wraca nawet po swojej śmierci,
Szkielet biały na koniu-szkielecie,
Straszy wszystkich, gdy pod mur podjeżdża.
Krzyczy tak, że ściany pękają:
,,Kocham Cię najmilsza,
Na zawsze tu zostanę!"
18.01.2018
Pozdrawiam!
Wow, twój utwór jest niesamowity, a przedstawiona sytucja - romantyczna i smutna zarazem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
...a luba z okna swej komnaty mu na to: Goń się, kości zostały rzucone! ;-))))))))
OdpowiedzUsuńAhoy