Dziś wiersz nawiązujący w jakimś stopniu do poprzedniego.
,,Pierwsza ważka"
Pierwsza ważka zwiastunem wiosny,
Choćby nie wiem jak daleko była,
Jeśli ona poczuła wiosnę,
My na pewno poczujemy ją też.
Patrzę w piękne skrzydeł ażury,
Kusi nimi jak największa z dam,
Drgają sobie wiatrem muskane,
Słońce pięknie na powierzchni gra.
Ważka wiosnę zapowie na pewno,
Ważka wie kiedy ciepło nadejdzie,
Ledwo sobie na pieńku usiadła,
Już wzleciała w swój dalszy rejs.
6.01.2018
Pozdrawiam!
Taaa, czujemy wiosnę ale chyba Kanadyjską ;-)))
OdpowiedzUsuńAhoy
Może należałoby zmienić przysłowie"jedna jaskółka wiosny nie czyni"...ale ważka tak.
OdpowiedzUsuń