Dziś wiersz o tym jak z przeszłości należy wybierać to co ważne, aby w teraźniejszości postępować roztropniej. Czasem przydałoby się niemal każdemu takie magiczne lustro, by przyjrzeć się pewnym sprawom z dystansu.
"Lustro/Przeszłość"
Papieros w ustach mi zastygł,
W lustro patrzę i widzę,
Papieros mi w ustach zastygł,
Widzę w nim swoją twarz.
Ta twarz jest sprzed wielu lat,
Zapiski jak z księgi czytam,
Me błędy i moje upadki,
Przyrównam do tego co dziś.
W lustrze papieros gaśnie,
(Na jawie tak samo jest),
Przeszłość na dziś ma wpływać,
Jednak nie może nas zgnieść.
1.04.2017
Pozdrawiam!
Intrygujący wiersz Ci powstał.
OdpowiedzUsuńTytułowe lustro kojarzy mi się trochę ze starymi zdjęciami - zadziwiającymi człowieka upływem czasu i zmianami.
Pozdrowienia! ;-)
Przepraszam za małą nieobecność tutaj, albowiem przygotowuje się do najważniejszego okresu w życiu (albo jednego z ważniejszych) - MATURY.
OdpowiedzUsuńWiersz jak zawsze bardzo ciekawy.
I jest tak jak mówi podmiot liryczny i Ty w małym wstępie.
Człowiek uczy się na błędach, ale grunt to uczyć się na nich, a nie je znów popełniać :)
Ty palisz???? A feeee kapitanie ;-)))))
OdpowiedzUsuńAhoy
Czasem tą przeszłość widać jak na dłoni.. a czasem trzeba się głęboko wpatrzeć w oczy, bo to one skrywają nasze tajemnice..
OdpowiedzUsuńPozdro ;)