Dla S.J.
,,Na D”
Drewno drzwi, drzazg
durszlaki,
Dużo darów, duszy,
Diesel drwi do domu
dętki,
Dogmat darowania.
4.01.2016
,,Na G”
Góra gości guru
grzmi,
Gawiedź gani go,
Górny gol, gotowa
gala,
Genetyczny grom.
4.01.2016
,,Na L”
Leży lipiec lasy
lubi,
Linii lazur
laryngolog,
Leżak, lizak,
Luxtorpeda,
Lornetkować ligę los.
4.01.2016
,,Na S”
Serwer serc serowych
szuka,
Szatnia szturmem sosu
szum,
Sernik sam się
szarogęsi,
Symfonicznych sanek
szał.
4.01.2016
Pozdrawiam!
Boże jak ty pięknie piszesz cudo po prostu . Zapraszam na mój blog http://one-step-to-dark-side-of-my-life.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoże jak ty pięknie piszesz cudo po prostu . Zapraszam na mój blog http://one-step-to-dark-side-of-my-life.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNa D powiadasz? Proszszsz...
OdpowiedzUsuń"Dupa dalej dymi dynamitem doprowadzona do detonacji doszczętnie divisiongruppenfuhrera Duppenszmidta dokonaniem" ;-))))))))
Ahoy
:D Rewelacja. Może pomyśl o powrocie do pisania bloga, bo widzę, że masz mega Wenę. ;) To tylko taka nie zobowiązująca propozycja.
UsuńPozdrawiam!
Ba no miszcz ;-)))))))
UsuńWena łaskawa dla mnie jest dalej bo piszę ale formuła bloga jakoś mi się zdewaluowała. Poza tym na Interii kiedyś był fajny klimat, potem zaczęło się psuć a później zdechło jednak jak napisałem w końcowej notce "Ta ostatnia niedziela" nie twierdzę, że nigdy.
Ahoy
Kumam, czasem tak właśnie się zdarza, że jakaś formuła przekazywania myśli się wyczerpuje. Na pewno nie będę Cię do bloga zmuszał. ;) Bo to jak z serem, trzeba dojrzeć do takiej decyzji o powrocie w innym miejscu Sieci (powiało Saharą nieco ode mnie). :D
UsuńPozdrawiam!
A może bardziej Suharą? ;-)))))))))))))
Usuń