Wiersz będący zapisem chwili, jak wieczorem spojrzałem na park przez okno.
Dla S.J.
,,Nokturn w pomarańczowym świetle"Widok z pracowni jak u Wyspiańskiego,
Zima w odwrocie, śnieg się topi,
Noc, ciemno, a jednak pomarańcz,
Jawi się jako podstawowy kolor.
Lampy dają poblask taki,
Asfalt/brzuch orki,
Śliski i błyszczący.
Odbijają się w nim,
Pomarańczowe oczy,
Pomarańczowe oczy nocy.
Pozdrawiam!
Całkiem zacny utwór - podobają mi się "pomarańczowe oczy nocy".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie!