Tym razem inspiracją był kawałek Pablopavo i Ludzików pt. ,,Ostatni dzień sierpnia".
,,Na progu kawiarni"Mężczyzna z teczką w dłoni,
Stoi na progu kawiarni, myśli sobie,
Co zrobi, gdy wróci do domu.
Napatrzył się pijąc kawę,
Na ludzi, na ich zachowania,
Ma szkice w teczce,
Zapiski swoje bogate.
Teraz tylko usiąść przy maszynie,
Włożyć kartkę i pisać,
Pisać,
Pisać.
Z każdą literą autor,
Zaczyna znikać, blednąć,
Gdy do końca dochodzi, nie ma go,
Właściwie.
Pisząc o innych o sobie pisał,
Oddając na papier zachowania,
O sobie pisał.
Znikające chwile,
Znikające emocje,
Znikający autor.
4.12.2020
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz