Dziś wiersz w pewnej mierze inspirowany malarstwem.
Dla S.J.
,,Ukryty"
Ukryty przed oczami innych,
Siedzę od lat w tych ruinach,
Kopiuje księgi, modlę się,
Do tego czasem coś napiszę.
Na ziemi leży tak spokojnie,
Czaszka jakiegoś męża stanu,
A może kogoś, kto w ruinach,
Przede mną szukał swego śladu.
Zawsze jak patrzę na jej kształty,
Wszystko staje się tak jasne,
Żyję tu chwilę, mgnienie oka,
Nagroda za to czeka w raju.
Ukryty w lesie często walczę,
Demony zawsze chcą mnie dostać,
Mam jednak czaszkę, ona rozumie,
A może nawet wszystko wie.
Do raju pójdę, tak sobie myślę,
W końcu ucieczka daje wiele,
Nie brak mi pokus, tych wewnętrznych,
Te jednak umiem w sobie zwalczać.
Ukryty w lesie od lat całych,
Pewnie niedługo będę biały,
Ktoś moją czaszkę z tamtą weźmie,
Jako strażników moralności.
9.02.2019
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz