Dziś wiersz powstały po tym jak na plaży widziałem i słyszałem jednego sprzedawcę jedzenia wszelkiego rodzaju. Wyróżniał się od innych tym, że zachwalał swoje produkty przez megafon, w dodatku w sposób taki, jakby akurat szła pielgrzymka. Bardzo dziwne wrażenie, choć jednocześnie w pewnej mierze nowatorstwo w tym było też jakieś.
,,Popcorn nowoczesny do granic"
Założyłem kapelusz pirata,
Do ręki wziąłem tubę, taką elektryczną,
Wyszedłem na plażę nieść ludziom,
Popcorn zmieszany z dobrą nowiną.
Namawiam ich śpiewem,
Gdy podejdą namawiam ich,
By ze mną chodzili,
Na zawsze,
Na zawsze,
Zawsze...
31.08.2017
Pozdrawiam!
I co, chodzą? ;-))))
OdpowiedzUsuńAhoy