"O jednorożcach, tęczy i gnomie"
Na jednorożcu dotrę do krańca tęczy,
Tam z gnomem przegram w karty,
Swoje złote zęby.
Potem już bezzębny,
Królem Albanii nie będę,
Zamiast tego gnoma,
Od dzisiaj strzegę tęczy.
Gdy ktoś się do mnie zbliża,
Wyszczerzam się jak zły pies,
Do tego krzyczę jak dziki:
,,Ostrzegam, będę gryzł".
On w śmiechu leży,
Płacze cebulą i czosnkiem,
A ja się patrzę i nie wiem,
Kto tu jest większym osłem.
Mój jednorożec też płacze,
A może smutno rży,
Pisałem ten wierszyk wieczorem,
Jutro napiszesz Ty.
22.02.2017
Pozdrawiam!
Hmmm, jak masz gryźć gdy nie masz przegranych zębów? ;-)))))))
OdpowiedzUsuńAhoy