4.02.2017

Siedzenie balkonowe.

Dziś wiersz powstały nad morzem, siedziałem sobie na balkonie, patrzyłem po okolicy ośrodka, w którym byłem i napisałem wiersz.

Dla S.J.

,,Siedzenie balkonowe

Siedzę na balkonie i myślę,
Trochę patrzę po okolicy w ciszy.

Tu sąsiad z żoną żartuje,
Podciągając pod brodę spodnie,
(Pasuje mu to),
Tam rośnie dzikie wino,
W nim zaplątani ludzie zginą,
(Tak pięknie).

Myślę i siedzę,
Siedzę i myślę.

Balkon moim wyjściem,
Balkon moim wejściem do wiersza,
Balkon sprawa największa.

10.09.2016
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. uczuciowesmaki5 lutego 2017 21:08

    Ale tak siedzisz bez yerba mate?
    Od razu skojarzył mi się taki mem o babci siedzącej na balkonie i uważnie lustrującej wzrokiem okolicę z podpisem "Osiedlowy monitoring" ;-)))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Z balkonu perspektywa zawsze jest ciekawa (i nie zawsze musi chodzić o tajne sprawki sąsiadów czy ludzi akurat idących ulicą). Przyjemny utwór :-)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Balkon może stać się inspiracją dla poety, może nią stać się wszystko wokół

    OdpowiedzUsuń