Dziś wiersz łączący w sobie mity i moje wakacyjne wymysły. :)
,,Plażowy sfinks”
Leżę zagrzebany w
piasku,
W końcu mam etat
sfinksa w Mielnie,
Zagajam wczasowiczów,
W obcych językach,
(Czasem i dla mnie),
Zadając im pytania.
Tych co odpowiedzą
dobrze i prawdziwie,
Nagradzam,
Pozostałych, jak
przystało na sfinksa,
Zjadam słowami.
8.09.2016
Pozdrawiam!
Nagradzasz? Jak?
OdpowiedzUsuńTylko uważaj na pieski bo one lubią podnieść łapkę i olać to co zagrzebane w piasku ;-))))))
OdpowiedzUsuńAhoy