Dziś taka poetycka klucha można rzec. Połączyłem bowiem w tym tekście jakieś fragmenty dobrej poezji z czymś jak kluska śląska z chili (albo coś podobnego).
,,Klucze, zagadka,
drzwi”
Siedzisz w środku,
Pokój za sobą, drzwi
przed sobą,
Klucze w dłoni masz.
Tajemnica do
odkrycia,
Tajemnica wielka.
Niech tylko Słońce
padnie na drzwi,
Wtedy można,
Można użyć Twej dłoni
z kluczem.
Pod oknem weselą się,
Biegają z
pistoletami,
Weselą się chłopcy
co,
W piłkę lubią grać.
*************
Otwarte drzwi,
A ja cały drżę.
Wypuściliśmy zło na
świat,
Teraz go zje,
Spali do końca kości,
Zniszczy każdy
szczegół.
Jedynie motyl został,
Nasza jedyna
Nadzieja.
20.07.2016
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz