,,Cesarz poetów”
5 sierpnia 2016 roku,
Obwołałem się
jednogłośnie,
Cesarzem poetów.
Piszcie o mnie
wiersze,
Chwalcie przymioty
nikłe,
Chwalcie mnie całymi
sobą.
A ja rosnę, rydwanem
wożony,
Gdy spojrzę tylko,
Poeci mdleją,
Wpatrzeni we mnie.
Rosnę nadal karmiony
pochlebstwem,
Masło to wszystkie
innych wiersze,
O mnie,
Reszta to najlepsze
me dzieła.
Wielkie ego, wylewa
się poza mnie,
Wielkie ego, a ja tam
w środku więźniem,
Sam sobie krzywdę,
sam ją sobie zrobiłem.
Ego w szwach pęka
powoli,
A oni karmią mnie
słowami,
Ach! Jaki piękny,
Ach! Najwspanialszy.
Trach!
Ego pękło w pół,
A ja znów jestem
zwykłym,
Codziennym poetą.
5.08.2016
Pozdrawiam!
Samochwała w kącie stała
OdpowiedzUsuńi na pół się przełamała
;-)))))
Ahoy
Jak ja nie trawię takich ludzi jak ten przedstawiony w wierszu :O z serii "patrzcie na mnie jaki jestem zaje*isty, wy przy mnie to nic nie znaczący plebs" :P ... a najgorsze, że na świecie jest pełno takich ludzi ... jak żyć? no jak?
OdpowiedzUsuńpozdro ;)
Wiersz jak zwykle zacny... Odnoszę jednak wrażenie, że bohater wiersza jest podejrzanie spokrewniony z Salvadorem Dalim...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)