Dla S.J.
,,Lato i wino”
Eh, jakże tęskno
przez rok cały,
Do tego lata
słonecznego,
Co winem gasi się
pragnienie,
Pod rozgwieżdżonym,
letnim niebem.
A gdy nadejdą dni tak
ciepłe,
Że tylko myśleć o
ochłodzie,
Wino najczulszym rąk
objęciem,
Przytula nas do swego
wnętrza.
Wino i lato,
Lato i wino.
Gdy w głowie szumi z
lekka procent,
Wtedy pomarzyć można
sobie,
Wtedy powspominać
można.
Eh, jak to lato
szybko mija,
Lecz wino nadal
będzie z nami,
Przez jesień, zimę,
Aż do wiosny,
Potem się koło szybko
zamknie.
Znów zniewoleni gron
zapachem,
Siedzimy w gwiazd
wpatrzeni oczy,
Ja z Tobą,
A Ty ze mną,
Przez noce letnie,
Aż po wieczność.
28.06.2016
Pozdrawiam!
A próbowałeś pić w upał wino? Jeśli nie to nie proponuję a jeśli tak to nie pytam o wrażenia ;-)))))))))
OdpowiedzUsuńAhoy
hmmm wiersz o lecie w lato? Teraz powinna być melancholijna tęsknota za chłodem i zimnem xD nie no, żarcik ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że moja twórczość przypomina ci jakiś styl, choć powiem ci, że pierwsze słyszę o barokowym koncepcie... musiałam to wygooglować :P
hmmm ciekawie tak nieświadomie pisać pod jakiś styl xD
Pozdrawiam!