18.06.2016

Rejs po rzece Styks.

Dziś zabieram Was w zaświaty. :) I to nie byle jakie, bo ze starożytnej Grecji. Zapraszam do łodzi Charona.

,,Rejs po rzece Styks

Płynę w łodzi,
Po rzece zaświatów,
Przy rufie, z wiosłem Charon,
Milczący przewoźnik bez twarzy.

Mijamy Lete,
O, ile dałbym by,
Zapomnieć, te wszystkie klęski codzienne,
Już za późno niestety,
Charon nie zechce zawrócić.

Łódka dopływa do brzegu,
Poznałem rzekę umarłych,
Lecz teraz nie mam jak wrócić,
Hades nie kocha turystów.

28.05.2016 
Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Wycieczka po Styksie to jednak z biletem w jedną stronę ;)

    Mówisz, że moje wiersze przypominają ci utwory baroku, a dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  2. uczuciowesmaki20 czerwca 2016 22:17

    Bo trza piniądz mieć, obola a nie tak na krzywą twarz ;-))))))))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń