Dziś wiersz o zleceniodawcy znanej budowli w Indiach, Tadż Mahal.
Dla S.J.
Wyszedłem w ciemną noc,
Aby myśleć, aby myśleć więcej,
Niż to możliwe w pałacu,
Wśród doradców, tłumu ludzi.
Tu, w ciemną noc,
Gwiazdy ze mną są, moje siostry,
Myślę, rozmyślam o Mumtaz Mahal,
O jej obliczu prześwietnym,
O kosmicznych zaletach,
Myślę, rozmyślam o niej.
Niemal całą, gwiaździstą noc.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz