Dziś nawiązanie do podań wszelakich o grajkach, którzy swoją muzyką osiągali własne cele.
,,Ostatnia struna"Na ostatniej strunie dzisiaj gram,
Chodźcie za mną, wszyscy mogą,
Lubię, gdy wokół coś się dzieje.
Pochód większy z każdą chwilą,
Skręca w kolejne ulice miasta,
Raz w lewo, raz w prawo,
Już całe miasto zajęte.
W końcu dziwny grajek przystanął,
Na środku placu, przy ratuszu,
(Wybór jakże istotny).
Gra na swych skrzypcach z ostatnią,
Z jedyną struną, wydobywa dźwięki,
Magiczne.
W pewnej chwili struna pęka,
Świst, grzechot kości,
To Śmierć przywiodła swe ofiary,
Teraz leży, jako kupka kości.
Dajcie mi worek,
Zbiorę w nim wszystko,
Nawet ta straszna Pani,
Zasługuje po zniknięciu na szacunek.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz