Kolejny wiersz, z dużą dawką smutku. Ale jednocześnie oczyszczający mnie ze złych myśli.
,,Blisko grudnia"Powoli nadchodzi grudzień,
Przez reklamy do asfaltu zniżony,
Napoje, jedzenie, prezenty,
Poza tym dni jak zawsze.
Wtłaczam się w uśmiechnięte formy,
Środek emocjami wypisany,
Smutek, za oknem smutek także,
Grudzień zabiera ode mnie,
Jakieś kawałki, wnętrze mnie.
Blisko grudnia czuję się pusty,
Nerwy na wierzchu, wszystko,
Może zdenerwować, wybuch równy,
Bombie atomowej, źle wszystko,
Pusto, smutno, bez sensu.
Blisko grudnia, blisko granicy,
Samego siebie.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz