Dziś wiersz o miejscach, które czynią nas szczęśliwymi, mimo świata na zewnątrz, co nie zawsze jest nam miły.
,,Atlantyda odnaleziona"
Znalazłem pod łóżkiem Atlantydę,
Zaraz obok, przy szafce Nibylandia leży,
Pytasz mnie czy tęsknię.
Nie. Teraz już chyba nie.
Wrota Tartaru i ciemność,
To moje przeznaczenie,
Trzeba wyrwać się z marzeń,
O życiu co nas głaszcze.
Złe dni i ludzie źli,
Wykrzykują jaki jestem obcy,
Coś o mnie i o Tobie,
Atlantydy ślad we mnie.
Atlantyda znaleziona,
Nibylandia obok,
Zachowam je na przyszłość,
Zrobię z nich moją Itakę.
***********************
,,By żyć w pełni, należy mieć miejsce, które uważamy za cenne. Takie, gdzie zawsze czujemy się dobrze. Takie, gdzie czujemy się bezpiecznie. Takie, gdzie jesteśmy sobą. Nawet jeśli ma to być Atlantyda czy Nibylandia. Jeśli ludzie zaczną uważać nas za dziwnych, trudno. Można rzec ich problem".
Sri Bhangan Galasphrandal Marakhes- (1923-1998)- poeta indyjski, prozaik, twórca grupy ,,Vishnu se lait nikalatee".
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz