Dziś wiersz nieco dziwny, choć w ogólnej wymowie wydaje się być sensowny. :)
,,Odtwarzacz"
W kącie przy książkach,
Stoi dziwny odtwarzacz,
Przycisk Play ma jedynie,
Innych u niego brak.
Ten odtwarzacz niezwykły,
Działa na kasety, takie z naszym życiem,
Naszym aż po krańce.
Nie naciśniesz Stop,
Nie przewiniesz wcale,
Ten odtwarzacz dziwny,
W kącie swym postawię.
Zawsze gdy mnie myśli,
Do ściany przygniotą,
Włączę mą kasetę,
W dobry świat popłynę.
Po takim seansie,
Powrócę do żywych,
Z pieśnią na mych ustach,
Ku przyszłości pójdę.
3.04.2017
Pozdrawiam!
Teb sprzęt to chyba konsola jaka...
OdpowiedzUsuńAhoy
Trzeba żyć tym, co tu i teraz, a nie patrzeć za plecy! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy utwór!
Pozdrawiam!
Fajne przeniesienie odtwarzacza jako czegoś hmm... sterującym naszym życiem. Przynajmniej ja tu to odkrywam. Zwłaszcza z przyciskiem 'play', który ktoś wcisnął co zrozumiałem jako początek naszego życia, a przyciskami nie umiemy już sterować.
OdpowiedzUsuńWeny! :)
No i znów skojarzyło mi się z "Twonkiem" Kuttnera :-D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy utwór :-)
Pozdrawiam :-)