Dziś pora na porcję wierszy napisanych w czasie pobytu nad morzem w te wakacje. Te trzy wiersze powstały po tym jak usłyszałem hałas porównywalny z odrzutowcem na korytarzu. Okazało się, że w ośrodku mają takie specyficzne odkurzacze. :)
Dla S.J.
,,Impresja 1"
Jest już niemal jesień,
Odkurzacze zrywają się do lotu,
W dalekie, ciepłe kraje.
A tu zostanie po nich,
Tylko nostalgia i zimowe bieganie.
31.08.2017
,,Impresja 1, v.2"
Jest już niemal jesień,
Odkurzacze zrywają się do lotu,
W dalekie, ciepłe kraje.
Zostawią za sobą wielki huk,
Jakby w Kosmos leciały,
Zostawią po sobie jedynie,
Pustkę i wrażenie zbliżającej się,
Zagłady.
7.09.2017
,,Impresja 1, v.3"
Jest już prawie jesień,
Odkurzacze zrywają się do lotu,
W dalekie, ciepłe kraje.
Zostawią po sobie wielki huk,
Jakby odrzutowce z lotniska startowały,
Zostawią po sobie jedynie,
Ślady kurzu, a w nich odciski dłoni...
10.09.2017
Pozdrawiam!
Proszę :-) Szkoda, że Tobie i twej rodzinie nie udało tam się dojść. Jak dotąd byłam tam raz - z tego razu pozostały mi zdjęcia, wspomnienia i zdumienie wyglądem "Mnicha" :-D
OdpowiedzUsuńA to Ci dopiero odkurzacze - myślałbyś, że masz lotnisko koło siebie, a to tylko ktoś odkurza :-D
Zacne impresje - Pozdrowienia serdeczne! :-D
Inspirację rozkminiać trzeba do skutku i podzielić się nią ze światem w postaci ostatecznej wersji tekstu a tak to trochę wygląda jak brak zdecydowania "co poeta miał na myśli" :-)
OdpowiedzUsuńAhoy