Dziś kilka słów o moim mieście, o Warszawie.
,,Ulice Warszawy”
Wychodzę na ulice
stolicy,
Nie za ładnie dziś,
Trudno, parasol zdobi
rękę,
Mam wyczucie smaku.
Parasol z motywem
japońskim,
Kolorowy w granicy
normy,
Stylowy można rzec.
Pada trochę,
Japońskie dzieło
rozmięka nieco,
Trudno, ulice Warszawy,
Są nawet w deszczu
piękne.
Grzmi!
A ja się burzy boję,
Cóż, ulice stolicy są
piękne,
Nawet w piorunach.
Warszawa,
Moje miejsce.
3.11.2015
Pozdrawiam!
Jak czytam jakikolwiek tekst o Warszawie nieodłącznie kojarzy mi się z jedną z najpiękniejszych (wg. mnie) piosenek Niemena, "Sen o Warszawie"
OdpowiedzUsuńAhoy
Warszawa da sie lubic
OdpowiedzUsuńwarszawa da sie lubic
tutaj szczescie
mozna znalezc
tutaj serce mozna zgubic
te slowa jakiejs bardzo starej piosenki skojarzyly mi sie z Twoim wierszem jak widzialam Ciebie idacego pod tym parasolem ulicami stolicy...bardzo ladny wiersz,pozdrawiam cieplo ulka
Nawet pisząc o Warszawie wplątujesz Japonię ;p coś tam kojarzę, że chyba ją lubisz ;]
OdpowiedzUsuńŁadny wiersz
Pozdrawiam