Czasem przerażam sam siebie. Tak było jak 24 stycznia usłyszałem w radio jak pewna pani ,,wystękuje" znane zagraniczne piosenki w polskiej wersji językowej. Jak śpiewała ,,Besame mucho" usłyszałem: ,,Gryzą mnie muchy". I tak powstał ten wiersz.
,,Gryzą mnie muchy”
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
Ale okropny ten
właśnie dzień,
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
Jedna za drugą tak
liczne są.
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
Już ciężko nawet
wytrzymać mi to,
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
Jeszcze do tego taki
upał jest.
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
Widać jak bardzo
podobam im się,
Gryzą mnie, gryzą
mnie muchy,
I będą gryzły już po
świata kres.
Gryzą mnie,
Gryzą mnie muchy,
(Wokaliza),
Na na na na na na
naaa,
Itd. itp.
24.01.2016
Pozdrawiam!
Dość ciekawy temat na wiersz :P no czasem jak się coś źle usłyszy to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać ;_;
OdpowiedzUsuńprawda ,ze ciekawy temat na wiersz i jaki prawdziwy,niedlugo wiosna,lato i jesien i znowu zaczna kasac ,tez ich nie lubie ,ale to rowniez jakas czastka przyrody i trzeba to zaakceptowac
OdpowiedzUsuńwiem ,ze u Ciebie w wierszu te muchy to taka przenosnia ,ale mi sie tak wlasnie skojarzylo
pozdrawiam cieplo ulka
Gryzą muchy na na na na
OdpowiedzUsuńgryzą z wieczora i z rana
;-))))))))))
Ahoy