Dziś znów powraca temat palenia/papierosów. Uważam, że palenie to jakby palenie pieniędzy, tylko nie bezpośrednio. Przecież kasa jaką wydaje palacz na paczkę fajek nigdy nie przyniesie mu nic więcej niż tylko chwilową ulgę w nałogu. Lepiej kupić płytę czy książkę, można sięgać po nie raz po raz, zawsze są, zawsze istnieją. A przy papierosie dochodzi się do ,,żółtego" i koniec.
,,Palenie/papierosy"
I
Spaliłem w życiu stos pieniędzy,
Płomień pełzał niespiesznie,
Wysoki na cztery metry.
II
Z każdym kolejnym papierosem,
Wypalam cząstkę duszy,
Po wielu dziesiątkach lat,
Duszy zostanie fragment,
Wypalę papierosa-Śmierć-Koniec,
Nie wypalę-także Śmierć,
Nie można żyć z jednym kawałkiem,
Duszy.
III
Uniosę się z dymem wysoko,
Me usta w kółko złożone,
Wypchną mnie w elementach,
W atomach,
W Kosmos,
W planety,
Do nieba.
Miał rację Świetlicki Marcin,
Palenie to ciągła wojna,
Niszczenie wzajemne człowieka,
Lecz także i papierosa.
12.06.2015
Pozdrawiam!
To chyba jakiś mega blant z płomieniem na 4 metry ;-)))))))))
OdpowiedzUsuńNigdy nie paliłem, nie palę i palić nie będę ale tajemnicą jest dla mnie jak można się uzależnić bo jako szczeniak próbowałem popalać ale zawsze kończyło się to bólem głowy, mdłościami i darciem w oskrzelach. Dziwny ten świat...
Pzdr.
Każdy ma jakiś nałóg. Jak to się mówiło... że palący rozmawia z niepalącym, który mówi mu, że jakby nie palił to by miał tyle i tyle pieniędzy i mógłby sobie kupić ferrari, na co palący do niego "to gdzie jest twoje ferrari?" :P
OdpowiedzUsuńKażdy powinien się zastanowić, gdzie jest jego wyczesane auto? Moje jest w codziennym batoniku i w spontanicznym piwie xD
Choć biorąc pod uwagę, że nie pracuje jeszcze to może starczyłoby mi na pierwszą rate :D
Wiersz dobry. Niestety ludzie czasem nie zauważają, że mają nałóg. Straszne życie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! :)
A ja poleglam i znowu pale
OdpowiedzUsuń