Dziś wiersz, który powstał o dość późnej porze, ba można powiedzieć, że niemal nad ranem. Czasem chyba każdy z nas ma taki natłok myśli, że nie można się na niczym innym skupić. Skorzystałem z frazy o Chińczykach siekających kapustę ze skeczu kabaretu Hrabi, a reszta sama poszła.
Dla S.J.
,,Nocna pora (Przerwana cisza)"
Pora już dosyć nocna przyszła,
Można by nawet powiedzieć czas snu,
Ale w mojej głowie stu Chińczyków,
Sieka kapustę na bal w ambasadzie,
Śpiewają przy tym chińskie,
Średniowieczne pieśni ludowe.
12.11.2014
Pozdrawiam!
Witaj Piotrze!
OdpowiedzUsuńWidzę, że w świat ruszasz ze swoją poezją. Poprzednio był Egipt, dzisiaj Chiny. Ciekaw jestem o jaki kraj zahaczysz następnym razem...
Pozdrawiam serdzecznie
...a jak tu nie myslec ,jak wszedzie
OdpowiedzUsuńmade in China ulka
Po kilku naprawdę świetnych utworach, teraz obniżyłeś loty(nie mylić z Polskie Linie Lotnicze "Lot").
OdpowiedzUsuń