Drobne nawiązanie do Kazika (,,gabinet złotych luster"), poza tym wiersz zrodzony z przemyśleń.
Dla S.J.
,,Gabinet luster"
W tym gabinecie złotych luster,Czuję się jak król,
Oku kuszone fatamorganą,
Oko oszukane, zagubione.
Podchodzę do jednego z luster,
Korytarz dziwny otwiera,
Lęk, obawa się rodzi,
Uderzam ręką w taflę,
Krew w myślach widzialna.
Lustro znów oszuka,
Oko krwi nie zobaczy,
Sen, zwykły sen,
A może tak kiedyś się zdarzy?
21.04.2022Pozdrawiam!
Często wchodzimy do komnaty złotych luster, a one mamią i karmią ułudą.
OdpowiedzUsuń