9.04.2022

Około 23.

Wiersz będący zlewem świadomości zainspirowanym moimi postępami w rehabilitacji nogi. 

,,Około 23"

Jutro przygotujemy siodełko,
Abyś mógł kręcić nogami co nieco,
Abyś mógł zasilać choinkę, w prąd. 

Poszedłem do kuchni, Babilon odpycha,
A tam imieniny jakiejś Angielki,
Oczy mnie mylą, zmuliło mnie,
Mule na obiad to nie był dobry pomysł. 

Około 23, spać się jeszcze nie chce,
A jeszcze pomysły nowe,
Na wiersze. 

Podchodzę znów do kalendarza,
To Angelika, proste przecież,
Wracam do salonu,
Siadam na rower, kręcę.

Kamerą z dłoni siebie kręcę,
Nogami na rowerze kręcę,
Choinka płonie. 

3.01.2022
Pozdrawiam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz