Dziś kolejny wiersz inspirowany malarstwem.
,,Film w Nowym Jorku"
Filmy w kinach tego miasta,
Są podobno najlepsze na świecie,
Człowiek siada w fotelu i ginie,
Na godzinę lub nawet na dwie.
Wszystko wokół przestaje istnieć,
Tylko ekran przedstawia świat,
Tam się życie dzieje prawdziwe,
Tylko tam prawda, nie fałsz.
Zatraceni w filmowym geniuszu,
Zapatrzeni w jakąś dziwną dal,
Mogą łatwo wpaść po swe uszy,
Mogą skończyć swój związek raz dwa.
Stoi właśnie jedna dama,
Płacze rzewnie, wspomina coś,
Tam na sali siedzi jej luby,
Ma w objęciach swych inną z dam.
Zatracony niczego nie widzi,
Zatracony niczego nie czuje
Film w tym mieście tak niszczy związki,
Taka prawda, mówię to Wam!
11.01.2020
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz