14.01.2020

Kurt grający kotu.

Dziś duża dawka groteski zmieszane z absurdem. W końcu kto wskrzesiłby Kurta Cobaina na potrzeby jednego wiersza?

,,Kurt grający kotu"

Kurt wstał z grobu,
A może przechodził sobie obok,
Wstąpił na trzecie piętro kamienicy,
Tego się nie dowiemy.

Wziął ze sobą,
Całkiem przypadkiem gitarę,
By móc grać i śpiewać,
Choremu kotu.

Moje oczy zdziwione do granic,
Nie wiem już co jest straszniejsze,
Trup myślący, że ciągle żyje,
Czy kot udający człowieka.

2.07.2019
Pozdrawiam!

1 komentarz: