Dla S.J.
,,Przyzwyczajenie"
Z
przyzwyczajenia nawet,
Piwo zero
procent,
Buja jak
zwykłe.
14.07.2015
,,Pinia"
Cóż to za
wielki i zielony parasol?
Pytają
zdziwieni przechodnie.
To pinia,
Jedna z
sosen.
16.09.2015
,,Pamięć (O
autobusach)”
Kiedyś pod oknami
jeździły autobusy,
Dźwięk szkła
drgającego w kredensie,
Wrył się w pamięć na
zawsze,
Tak jak hieroglif,
Wżera się w
tabliczkę.
30.09.2015
Pozdrawiam!
.. ciekawie piszesz Piotrze.. podobają mi się Twoje wiersze.. wywołały moje wspomnienia i uśmiech.. ;)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam serdecznie..
Hm, "zielony parasol" ale jak walnie szyszką z takiej wysokości to zabić może. Wtedy dopiero jest zdziwienie ;-))))
OdpowiedzUsuńŻeby bezalkoholowe siekło to trzeba być w nie lada desperacji ;-))))))
Ahoy
Twoje wiersze czytalam z usmiechem na twarzy
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja do milego ulka
Przyzwyczajenie zalatuje trochę takim placebo ;p (takie skojarzenie), Pinia ciekawa ... a trzeciego nie do końca rozumiem no ale bywa :P
OdpowiedzUsuńPozdro