Wiersz będący zapisem prawdziwych wydarzeń.
Ktoś zostawił psa pod sklepem,
Chyba straszliwy i okropny,
Mały, a jednocześnie drapieżny,
Szczeka, a głos jego,
Odbija się i wraca z echem.
Echem wbija się do małżowin,
Przesłanie psa,
Zabierzcie mnie już stąd,
Kto widział robić zakupy,
Za dziesięć 23?
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz